W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Wto Gru 31, 2024 10:29 am Strzelanie fajerwerkami (hukowymi)
|
|
|
Jeśli zdefiniować "naruszanie godności" jako:
Cytat: | - wmuszanie niechcianych wiadomości;
- wymuszanie niechcianych wypowiedzi i decyzji;
- wmuszanie niechcianej konsumpcji;
- wymuszanie niechcianej działalności. | , to nie sposób nie uznać wystrzałów jako naruszania godności. Tak więc w Sylwestra i w okresie okołosylwestrowym ma miejsce masowe naruszanie godności szeregu Polaków - jedni drugim gotuję ten los! I to bynajmniej nie tylko w Sylwestra, mimo że, jak przypomina policja, legalnie można strzelać tylko 31 grudnia i 1 stycznia.
Co więcej, można też mówić o hipokryzji, która polega na tym, że z jednej strony trąbi się o prawach zwierząt, a z drugiej nie ma się dla nich często żadnej litości, nawet będąc właścicielem psa, kota czy jakichś zwierząt hodowlanych. Zatem, jak co roku, setki zwierząt (domowych i dzikich) czeka nie tylko naruszanie ich godności, ale i śmierć, lub - w najlepszy razie - kalectwo.
Kilka lat temu w Rzymie po wystrzałach sylwestrowych znaleziono tysiące martwych ptaków ( https://www.rp.pl/spolecz...estrze-w-rzymie ). Może i u nas, w Polsce, uda się ustanowić jakiś "rekord", pobijając np. ten włoski.
Powyższa wypowiedź została w pewnym stopniu zainspirowana wpisem, który pojawił się na profilu radiowej Jedynki ( https://www.facebook.com/share/p/184SPEsCSy/ ), w którym czytamy:
Cytat: | Sylwester, czyli wigilia Nowego Roku – czas, kiedy żegnamy stary rok i świętujemy początek nowego. Ale czy faktycznie musimy tego dnia świętować? A jeśli wcale nie mamy na to ochoty i jedyne o czym marzymy to spokój i cisza? Jak nie ulegać przymusowi zabawy w Sylwestra? Jak stawiać swoje potrzeby na pierwszy miejscu, ale jednocześnie robić to na tyle umiejętnie, aby nikt nie poczuł się urażony? |
W odpowiedzi na niego dodałem pod postem komentarz o treści:
Cytat: | Obchodzić Sylwestra nie musimy, ale brać udział w świętowaniu - tak, o ile tylko nie znajdujemy się w takim miejscu, do którego nie dochodzą odgłosy wystrzałów. Tylko czy istnieją takie miejsca w Polsce? Pewnie tak, ale znaleźć się w nich mogą pewnie jedynie nieliczni. Marzenia spokoju i ciszy w Sylwestra to więc praktycznie marzenia ściętej głowy. |
Załączyłem też link do tego tematu.
[ Dodano: Sob Sty 04, 2025 12:02 pm ]
Kilka godzin przed północą w dn. 31.12.24 odbyła się w radiowej Jedynce audycja, w której poruszono temat używania fajerwerków (hukowych). Jest to o tyle ważny fakt, że na antenie wypowiadali się słuchacza z całej Polski, ustosunkowując się do pytania: "Czy fajerwerki w noc sylwestrową to mus, czy można się bawić bez nich?". Pod adresem: https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/3465379,Czy-fajerwerki-w-noc-sylwestrow%C4%85-to-mus-czy-mo%C5%BCna-si%C4%99-bawi%C4%87-bez-nich znajduje się nagranie audycji. Warto ją odsłuchać. Poniżej podsumowanie audycji.
AI napisał/a: | W audycji "Tylko szczerze" na antenie Polskiego Radia, w której dyskutowano o fajerwerkach sylwestrowych, przeważały głosy przeciwne ich używaniu. Słuchacze argumentowali swoje stanowisko przede wszystkim:
- negatywnym wpływem fajerwerków na zwierzęta domowe i dzikie (strach, ucieczki, śmierć).
- szkodliwością dla środowiska (zanieczyszczenie powietrza, hałas, śmieci).
- aspektem finansowym (marnowanie pieniędzy).
Pojawiły się również głosy osób, które nie widzą nic złego w używaniu fajerwerków, argumentując, że jest to tradycja, a zwierzęta i ludzie powinni się do tego przyzwyczaić. Jednak te głosy były zdecydowanie w mniejszości.
Warto zauważyć, że nawet osoby, które kiedyś lubiły fajerwerki, zmieniły zdanie po tym, jak zobaczyły negatywny wpływ na swoje zwierzęta.
Prowadzący audycję, Krzysztof Grzybowski, podkreślił, że pomimo deklarowanej niechęci do fajerwerków, Polacy wydają na nie co roku ogromne sumy pieniędzy. Zauważył również, że istnieje potrzeba znalezienia kompromisu między zwolennikami i przeciwnikami fajerwerków.
|
[ słowo słowa kluczowe fajerwerki sylwester zwierzęta marnowanie pieniędzy ] |
|