Forum cybernetyczne Strona Główna Forum cybernetyczne
http://autonom.edu.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: W.D.
Sro Mar 20, 2024 1:29 pm
wns
Autor Wiadomość
W.D.

Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
Wysłany: Czw Paź 08, 2020 12:39 pm   wns

edit
  
 
 
W.D.

Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
Wysłany: Sro Mar 20, 2024 1:24 pm   

Utworzyłem ten temat, dodałem treść, a następnie usunąłem. Było to cztery lata temu. Wtedy, kiedy, jak mam prawo sądzić, niektórzy mogli nawet mieć nadzieję, że wspólnym wysiłkiem mnie zaszczują. Tymczasem opatrzność, w którą zresztą nie wierzę, paradoksalnie wydaje się czuwać nade mną. Nie udało im się więc, przynajmniej póki co. Trzy litery w temacie są skrótem powiedzenia: "Wrogowie nie śpią". Temat dotyczył przejawów nękania, a jakimi się spotykałem, i nadal spotykam, a co zamierzam wkrótce obszernie opisać w tym właśnie wątku. Oczywiście uwzględnię także to, że i ja nie jestem święty, ale jeśli ktoś cię nęka, to musisz zacząć się bronić i oddawać. Kiedy jednak oddajesz, musisz się liczyć z tym, że osoby postronne, nie znając motywów Twojego postępowania, uznają, że to Ty jesteś tym "złym", a nawet - także za podszeptem twoich wrogów - same zaczną cię prześladować.
Zwyrodnialcy nie mają skrupułów. To sadyści - jak kapo w obozach - którym satysfakcję daje dręczenie innych. Z rozkoszą zamęczyliby cię na śmierć, gdybyś tylko na to pozwolił. Co innego otwarcie odwzajemniać się komuś, co robię, choć z racji przewrażliwienia, przypisuję sobie prawo do popełniania błędów (w końcu jeśli uderza w ciebie wiele osób, to może się zdarzyć, że oddasz akurat takiej, która w danej chwili nie występuje przeciwko tobie, lub nawet jest niewinna), a co innego dawać upust swoim chorym instynktom. Nie wyobrażam sobie, żebym np. mógł się cieszyć (niemal podskakiwać z radości), i to z własnym dzieckiem na barkach, pozwalając lub być może nawet wprost namawiając je do przedrzeźniania sąsiada poprzez małpowanie go ze śmiechem, kiedy wykrzykuje imię swojego psa, spostrzegając, że ten dostał się do zagrody i zagryza mu kurę. Rozumiem, że ktoś kogoś może nie lubić, ale jeśli ktoś cieszy się widząc akt zabijania zwierzęcia przez inne zwierze, to jak można go nazwać, jeśli nie zwyrodnialcem? To samo chyba można powiedzieć o kimś, kto rzuca (np. kawałkami dachówki) w psa sąsiada, czy tym bardziej postrzela psa śrutem!, a przynajmniej pozwala, aby ktoś inny to zrobił. Tylko kto, jeśli nie ten, o kim myślę, mógłby to zrobić? Jakby nie było, strzał padł z bliskiej odległości i z sąsiedniej posesji.
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group