W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Czw Cze 27, 2024 12:11 pm Sprawozdanie z dn. 26/27.06.24 (środa)
|
|
|
W środę (26.06.24) dodałem na tablicy "autonomu" na fb post o treści: Cytat: | Zgodnie z planem, wsiadłem dziś rano na rower i po zrobieniu około 27 km dotarłem do wpłatomatu w Rzeszowie, gdzie dopłaciłem brakującą kwotę, a następnie opłaciłem serwer. Gdy tylko zrobiłem przelew, sprawdziłem, czy usługa została włączona. Została. "Autonom" znów jest więc dostępny. |
Dziś, uzupełniając to, co napisałem wczoraj, dodaję:
Kiedy jadę gdzieś rowerem, to mam zwyczaj przypinać do plecaka tabliczkę z adresem "autonomu". Tak też postępuję, kiedy np. chodzę po mieście. Wczoraj nie mogłem tego zrobić, bo strony były niedostępne. Dlatego przypiąłem inną - z napisem: "fb>Spotted:WORLD". Gdy tylko jednak strony zaczęły się znów wyświetlać, zamieniłem tabliczki, a rower postawiłem na przystanku w taki sposób, aby znajdujący się w koszyku z tyłu roweru plecak z przypiętą do niego tabliczką rzucał się w oczy (m.in. pasażerom autobusów). Nie trwało to jednak długo, bo musiałem się śpieszyć, jako że byłem umówiony do pracy (dorywczej). Miałem jeszcze podjechać po zamówione trzewiki robocze, które są już do odebrania od ponad tygodnia, ale ostatecznie nie pojechałem po nie, bo nie byłbym w stanie zdążyć wykonać zaplanowanej pracy, a następnie zdążyć na autobus (rower został w serwisie). Tak więc przez krótką chwilę pokrążyłem na rowerze po okolicy lokalizacji, w którym znajduje się wpłatomat, a następnie pojechałem do miejsca pracy, oddalonego o około 8 km. Po robocie zrobiłem jeszcze jakieś 2 km. W sumie przejechałem łącznie na rowerze około 37 km.
Wbrew pozorom nie był to przykry obowiązek. Wprost przeciwnie. W dodatku - wydałem tylko 4 zł na powrót do domu autobusem. Natomiast gdybym z jakichś względów musiał pokonać tę trasę środkami transportu publicznego, chcąc jednocześnie pokonać jak najmniej drogi pieszo, bo kosztować mogłoby mnie to nawet około 27 zł. |
|