 |
Forum cybernetyczne
http://autonom.edu.pl
|
Małżeństwo a związek dwóch osób |
Autor |
Wiadomość |
W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Czw Lip 30, 2015 1:08 pm Małżeństwo a związek dwóch osób
|
|
|
Jak podaje sjp.pwn.pl, "małżeństwo" to:
1. "związek kobiety i mężczyzny usankcjonowany prawnie"
2. "para małżeńska: mąż i żona".
Z kolei "związek partnerski" to: "to uznany prawnie związek dwóch osób" (Wikipedia).
Czy wobec tego biorąc pod uwagę przytoczone definicje można określać parę osób homoseksualnych jako "małżeństwo osób tej samej płci" lub "małżeństwo homoseksualne"? Czy nie ma tu sprzeczności? Zasadne jest jedynie używanie określenia "związek partnerski" lub np. "związek jednopłciowy" w odniesieniu do takich par, ale na pewno nie słowa "małżeństwo" w dotychczasowym jego znaczeniu. Trzeba więc albo trzymać się definicji (i nie używać słowa "małżeństwo" w stosunku do par homoseksualnych), albo zmienić definicję małżeństwa.
Istotne znaczenie z punktu widzenia interesu społecznego ma to, żeby związki tworzy osoby o przeciwnych płciach i przeciwnych dynamizmach, bo natura przez to "osiąga kontynuację gatunku" i "osiąga wyrównanie charakteru potomstwa". Temu trzeba sprzyjać.
"Wielkim krokiem" wobec tego będzie nie legalizacja "małżeństw homoseksualnych", ale doprowadzenie do sytuacji, w której jak największa liczba osób chcących zawrzeć związek małżeński będzie mogła znaleźć odpowiedniego partnera i to zrobić, a zarazem odsetek niedobranych związków (nieudanych małżeństw) będzie jak najmniejszy. |
|
|
|
 |
krzysztof
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2015 5:04 pm
|
|
|
Pozostaje problem co z osobami, które odpowiedniego partnera widzą jedynie w osobach tej samej płci, co najprawdopodobniej jest efektem ich wrodzonych skłonności. Czy koniecznie muszą być skazani przez większość na związki nieformalne? |
|
|
|
 |
W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Sob Sie 29, 2015 11:01 am
|
|
|
Co rozumiesz przez "wrodzone skłonności"?
"(...) zagadnienie homoseksualizmu zasługiwałoby na rozległe badania z charakterologicznego punktu widzenia, oparte na obszernych danych statystycznych.", w wyniku których otrzymać można byłoby m.in. odpowiedź na pytanie, czy osoby poddane badaniu przejawiały skłonności homoseksualne od urodzenia, a jeśli nie (w przypadku osób, które nabyły takie skłonności z biegiem życia), to jak do tego doszło do tego, że takie skłonności zaczęły przejawiać (w jakich okolicznościach stały się homoseksualistami).
Problem osób homoseksualnych (jakiejś ich części lub nawet większości) mógłby się rozwiązać sam, gdyby tylko te osoby miały szansę na znalezienie parterów o odpowiednich dynamizmach i zarazem o przeciwnych płciach. Należy jednak pamiętać, że "proces wygasania afektów jest dość długotrwały, niemniej po jego zakończeniu każdy z partnerów ma szanse na odpowiedniejsze sprzężenie z kim innym.". Nie byłoby więc też i problemu legalizacji takich związków, bo nie byłoby co legalizować. Może byłyby też i mniej przypadków np. pedofilii (choćby wśród księży). W końcu okazja czyni nie tylko złodzieja.
Statystycznie mamy w kraju więcej kobiet niż mężczyzn, można więc nawet pokusić się o twierdzenie, że (wymuszona przepisami) bezżenność duchownych jest nie tylko sprzeczna z naturą, ale i niemoralna! I pomyśleć, że tyle mówi się o "niżu demograficznym" i "klimacie dla rodziny"... |
|
|
|
 |
krzysztof
|
Wysłany: Wto Wrz 01, 2015 7:41 pm
|
|
|
Przypuszczam, że preferencja seksualna jest wrodzona podobnie jak charakter, nie można jej zmienić. Skłaniam się ku takiemu poglądowi biorąc pod uwagę, że homoseksualizm jest zjawiskiem występującym niemal we wszystkich kulturach i epokach a ponadto zaobserwowano go nie tylko u ludzi, ale też u bardzo wielu gatunków zwierząt. Wygląda na to, że zjawisko ma przynajmniej po części podłoże genetyczne.
Odnosząc się do drugiej kwestii, myślę, że problem odpowiedniego dynamizmu partnera jest raczej osobny czy też równoległy. Ludzie uprawiają seks dlatego, że czują pociąg seksualny, a wydaje się, że może on wystąpić niezależnie od klasy dynamizmu partnera. Do kontaktów seksualnych nie dochodzi przecież wyłącznie w jednym rodzaju konfiguracji charakterologicznej np. opartej na przeciwieństwie dynamizmów, w której może powstać miłość. Trudno też wyobrazić sobie sytuację żeby przy określonej preferencji seksualnej ktoś podejmował kontakty seksualne niezgodne z tą preferencją nawet z partnerem o odpowiednim dynamizmie. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|